autor: hopeless_name
Pięć
– Wydaje mi się, że jesteś jej jedynym sekretem.
– Więc dlatego znalazłaś się w tym kościele? – zapytał. – Szukałaś odpowiedzi?
Pokręciłam głową, spoglądając na niego spod ociężałych powiek. Podniecenie, ciekawość i strach powoli ustępowały miejsca zmęczeniu, które zaczynało przejmować kontrolę nad moim ciałem i umysłem. Nagle pojęłam, w jak irracjonalnej sytuacji się znalazłam i jak wiele miała mnie ona kosztować.
– Szukałam Boga – wyznałam. – Czegoś, w co mogłabym uwierzyć.
– I znalazłaś?
– Próbowałam – westchnęłam. – Ale prawda jest taka, że już dawno utraciłam nadzieję. Jedyna rzecz, w jaką jestem w stanie uwierzyć, to piekło, bo dokładnie trzysta siedemnaście dni temu stało się ono moim domem...
autor: Nessa
Księga VIII: Epilog
Wychwycił panikę w jej spojrzeniu. Na krótką chwilę ich oczy się spotkały, zaś ona wpatrywała się w niego w zmieszany, przerażony wręcz sposób.
Miał wrażenie, że minęła cała wieczność, zanim zdecydowała się odezwać.
– T-to… To nic – wyszeptała tak cicho, że musiał wręcz czytać z ruchu jej warg, by rozróżnić poszczególne słowa. Jeśli chciała go w ten sposób uspokoić, nie wyszło jej. To, że teraz wyraźnie widział stróżkę krwi, która tak po prostu wypłynęła z jej nosa, również nie pomagało. – Nic… – powtórzyła i jakimś cudem jej głos zabrzmiał jeszcze słabiej.
Zaraz po tym oczy uciekły jej w tył głowy, a Amelie osunęła się w jego ramionach, tracąc przytomność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz