autor: Nessa
Rozdział 5
– Ach, jeszcze jedno… Spotkaliśmy się wcześniej?
Zesztywniała, przez moment czując się tak, jakby nagle wpadła na jakąś niewidzialną ścianę. Zamarła w pół kroku, pośpiesznie zwracając się ku mężczyzny. Potrzebowała dłuższej chwili, by zastanowić się nad jego pytaniem.
– Nie sądzę – przyznała zgodnie z prawdą. – Dlaczego?
– Miałem takie wrażenie… – Mężczyzna potrząsnął głową. – Nieważne. Jestem na nogach od wczoraj… Do widzenia, Lexi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz